Jazda konna
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

magda13

Ktos uprawai?? A moze komuś sie marzy jeźdic konno??
Ja jeżdże mogę o tym opowiedzieć!

rex

Ja zawsze chciałem spróbować pojechać na konie ale nie miałem okazji... Możesz mi powiedzieć ile czasu mu trzeba dziennie poświęcać?

magda13

nie musisz jeździć codzienne!!
Mój instruktor mówi że co 2 tygodnie wystarczy.
I jest jedna zasada, a reczej pełno(ale taka najważniejsza)
nie jest ważne czy jeździsz z dużą czestotliwością. Ważna jest systematyczność.
Ja miałam zastuj i byłam ostatnio w kwietniu, bo tata był w szpitalu i nie miał mnie kto zawieść,ale teraz zaczynam raz w tygodniu jeździć.

Smile

Jazda przeważnie trwa 1 godzinę, ale trzeba przygotować konia więc mniejwięcej 2 godzinki razem. Mozna zostać dłużej. Nieraz dają już przygotowane konie, ale to jest troche głupie, bo ni można sie poznać z koniem. Jak chcezr mogę Ci dalej opowiadać.
Np. Jak u nas w stajni przebiegaja lekcje itp.

rex

Oki chętnie poczytam Smile

magda13

No to tak. U nas w stajni teraz jest troche zamieszania.
No ale zaczne od przedstawienia koni:
W sumie:22 konie+2 koty+2psy(i jaskółki) Smile

No to zaczynamy:
Stajnia 1.
Baldur:Wałach wielkopolski o siwej maści, chcodzi w sporcie-wyścigi.Ulubieniec Spanielki(blanki pozdóffkki dla Ciebie)
Tara- klacz krwi półarabskiej- siwa w kropki, podopieczna małej Madzi którą też bardzo gorąco pozdrawiam.
Bohun- wałach wielkopolski maści gniadej, zwany Parowóz, mój pierwszy konik do jazdy w Braniczu.
Kosta-klacz wielkopolska, z transportu śmierci,moja ulubienica, ma coś z kopytkiem(biedna) gnida z łatkami
Finezja-klacz wielkopolska, kara(czarna) ostatnio na niej jeździłam i jest spoxik

Stajnia 2(kucyki)
Lala-kucyk szetlandzki, siostra Misi, izabelowata, prawdziwy postrach nawet zaawansowanych jeźdźcców, ale ja sie z nią doskonale rozumiem(ale na nią nie wsidam)
Misia- tak samo jak Lala,a le już nie postrach, miło sę na niej jeździ, niestety ma ochwat kopyta Sad

Pacynka-kucyk nie pamiętam jakiej rasy, jak przejże książkę to powiem
wyleczona z ochwatu pod czujnym okiem pana Krzysia (instruktor)
Córka Puni
Punia: kara, kucyk babcia Pankracego i matka Pacynki. Kucyk pana Krzysia Smile

Pankracy-synek pacynki, fajny łaciaty konik,

Stajnia trzecia zaraz bo ktoś mi przeszkadza i opis dalszy tez zaraz.

rex

magda13

Stajnia 3
Turyn-mój koffany konik, pełnej krwi angielskiej, podopiekun Pauliny, kasztanowy
Ornak- tak samo jak Turyn, ale go nie lubie bo gryzie,
Ahwar-tak samo jak Ornal, ale nie miałam okazji go poznac bliżej
Lewica-kasztanowa, jeździłam na niej"próbuje" jeźdźcców, ulubienica pana Krzysia,
Pensja: kara, strach na jeźdźcców, ulubienica Sarane(ania pozdróffki)
Bardaszka-łaciata, ma synka Barda i Brankę, jeździłam na niej, ale teraz zrobiła się szalona, chodzi w sporcie-chyba wyścigi
Bard-syn Bardaszki, łaciaty chodzi w sporcie(nie wiem dokładnie w czym)
Branka-kasztanowa, nieujeżdżona klacz, podopiekunka Werki:)
Sonata- siwa, uparta klacz
Sambor-hm.. nie poznałam go bliżej
Lewiś-przepiękny mały źrebaczek(kary ze skarpetkami i gwiazdką)
Tara-nowy konik z transporyu smierci(nie znam)

a jutro opis lekcji bo musze spadać Smile

rex

oki dzięki Smile

papa

Patrycja

Ja zawsze marzyłam pojeździć na koniu, ale jedyne miejsce do którego jeżdże gdzie są konie jest 47 km od mojej zasranej Trzcianki(dziupla że hoho) A inny sport? Hmmm. a tak w ogóle co to jest sport?? Twisted Evil

Gosc :P · Gość

Hej, natrafiłam tu przypadkiem i może mnie kojarzysz- Sandra, jeżdżę w Braniczu, na mojej ukochanej Finezji. Tak patrzę... i oczom nie wierzę. BARDASZKA DO WYśCIGóW?! Kto ci tak powiedział??? To może wyjaśnię... Bardaszka i Baldur chodzą w sporcie, W SKOKACH, a Bard nie chodzi w żadnym sporcie, bo jest jeszcze nieujeżdżony... Rolling Eyes

A tak w ogóle, to słyszałam, że jeździłaś w Gorzeniu? Mój e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Ja też tam byłam, możemy sobie pogadać, jeśli masz ochotę... albo Skype... ale jak chcesz nick mojego Skype, to pisz na meila, ok? Pozdrowionka! Wink

magda13

no tak, ogólnie jeździłąm w trzech stajniach:)
w Gliszczu-4lekcje, później Gliszcz zamkneli
później w Gorzeniu-jakieś 7lekcji
i w Braniczu Smile

Gość

Ja w Gorzeniu byłam na boskim terenie... Very Happy

A Gliszcz podobno ma być niedługo znowu otwarty Wink

magda13

no miałbyć jakoś rok temu, bo jakiś niemiec wykupił, ale musiał spłacić długi stajni, ja jeszcze w terenie nie byłam więc nie wiem Smile

Gość

Nie byłaś w Gorzeniu w terenie??? Surprised

magda13

nie, wogle nie byłam jeszcze w terenie:(

Gość

A ja byłam w Gorzeniu, mówię ci- galop 60 km/h!!! To był mój rekord prędkości... Very Happy

A tak w ogóle, to na jakich koniach tam jeździłaś? Bo ja na Koście i na Tarninie...?
A ty? Wink

Gość

A! I na meilu masz nową wiadomość, mam nadzieję, że doszła? Wink

magda13

Coscie i Weście i wiadomość doszła Smile

Gość

A czemu już tam nie jeździsz?

magda13

no niestety pan Wiesiu(właściciel Gorzenia) olewał troche i kolega taty(jego syn też jeździw Braniczu) powiedział, że jest stadninka. Pzed wyjazdem nad morze w zeszłym roku pojechalismy zobaczyć i od razu mi sie tam spodobało Smile

może jak będę już galopować to pojade w teren tam Smile

A czemu nie galopuje
niestyty duze przerwy w jeździe.
Sad